Michał Wiśniewski (37 l.) wpakował się w nie lada kłopoty. Choć od ponad pół roku ciąży nad nim prawomocny wyrok i musi oddać około 70 tysięcy złotych za tantiemy autorowi wykorzystanego przez siebie wiersza - nie chce zapłacić. Efekt? Piotr Bogdanowicz (45 l.) zamierza nasłać na Wiśniewskiego komornika i w ten sposób odzyskać całą kwotę. – Podczas całego procesu Wiśniewski ubliżał mi podczas wywiadów, na swoim blogu. Nazywał mordercą, ch...., różne epitety padały. Myślał, że zakrzyczy prawdę. Teraz ja go dopilnuję, choćby trzeba było oddać sprawę do komornika – zapewnia rozżalony Piotr Bogdanowicz w rozmowie z Faktem. Wszystko zaczęło się kilka lat temu, gdy siedzący w więzieniu za podwójne zabójstwo Bogdanowicz spotkał się z piosenkarzem, który przyjechał dać tam koncert, i dał mu do przeczytania kilka swoich wierszy. Dwa lata po spotkaniu oniemiał, słuchając radia. Wiśniewski śpiewał jego tekst! – Wtedy byłem naprawdę dumny. Do czasu, aż ktoś kupił mi płytę z tym utworem – wzdycha Bogdanowicz. – Na okładce stało czarne na białym: „słowa – Potulice”. Jakby cały Zakład Karny albo całe miasto skrzyknęło się do napisania jednego wiersza... – wspomina. Sprawa trafiła do sądu, a Wiśniewski skazany został za plagiat. Sąd uznał, że gwiazdor musi zapłacić Bogdanowiczowi za wykorzystanie jego wiersza na jednej ze swoich płyt. Choć prawomocny wyrok w tej sprawie zapadł w grudniu, to piosenkarz do tej pory jest nieugięty i nie ma najmniejszego zamiaru poddawać się karze. – Odwiedziny komornika w moim domu? Tę sprawę zostawiam bez komentarza. Podkreślam jednak, że bez względu na to, co by się stało, ten pan pieniędzy ode mnie nie otrzyma! – zapowiada twardo gwiazdor, który zupełnie nie liczy się z ewentualnymi konsekwencjami swojej postawy. A trzeba przyznać, że jeśli Wiśniewskiego rzeczywiście odwiedzi komornik, to będzie miał co wyceniać. Sam dom gwiazdora wart jest około 4 milionów złotych. Jego samochody, symulator lotów i inne cenne gadżety wycenione są na prawdziwą fortunę. Michał przecież kilka lat temu był jako lider zespołu Ich Troje największą gwiazdą w Polsce i zarabiał krocie. Ale choć bez wątpienia stać go na zapłacenie kary, zarzeka się, że Bogdanowiczowi nie zapłaci ani grosza. – Po pierwsze dlatego, że ten pan jest złodziejem i mordercą, a po drugie sąd dopuścił się karygodnych uchybień. Nie jestem pierwszą osobą, która została skazana niewinnie – mówi Faktowi Wiśniewski. Wygląda na to, że zdania nie zmieni i na jego włości rzeczywiście wejdzie komornik. Co za wstyd...
Za jeden wiersz. Cztery lata w chińskim więzieniu. W lipcu 1989 roku, kiedy o czerwcowych wydarzeniach na placu Tiananmen dowiedział się już świat, Liao Yiwu, młody poeta wiodący dotąd beztroskie życie wagabundy, postanowił przemówić. Za publiczne wygłoszenie swego poematu Masakra został wtrącony do więzienia. Dołączył: 2015-12-06 Miasto: Wadowice Liczba postów: 73 25 grudnia 2015, 18:41 Byłybyście z kimś takim? Obecnie bliska dla mnie osoba siedzi w więzieniu dostał 5 miesięcy, w sumie za głupotę (nie chce zdradzać szczegółów ) nikomu krzywdy nie zrobił, można powiedzieć ze tylko sobie, odbył już 3 i za dwa miesiące wyjdzie. Czekałybyście?Czy byłby to dla was za duże poświęcenie ? Bardzo go kocham ale czasem myślę że kiedyś może mnie to przerosnąć, stracił pracę, pewnie może ciężko teraz .. on bardzo liczy na moją pomoc, dzwoni, pisze piękne listy, chyba naprawdę mnie kocha, aaa ja czasem słucham dziwnych komentarzy i mi się biorą głupie myśli. Poradźcie coś.. Dołączył: 2009-05-18 Miasto: Rajskie Wyspy Liczba postów: 86183 26 grudnia 2015, 09:54 Bez przesady z tym, czy znajdzie pracę, nie siedzi tam 10 lat tylko kilka miesięcy. Wielu więźniów ma załatwiana prace zaraz po wyjściu, bo firmom się to oplaca, nie wiem czy płacą mniejsze składki czy jak to jest tym o ile pracodawca nie wymaga obowiązkowo zaświadczenia o niekaralności, to chłopak nie musi się nawet przyznawać. Dołączył: 2011-11-15 Miasto: Katowice Liczba postów: 3617 26 grudnia 2015, 10:50 Bez przesady z tym, czy znajdzie pracę, nie siedzi tam 10 lat tylko kilka miesięcy. Wielu więźniów ma załatwiana prace zaraz po wyjściu, bo firmom się to oplaca, nie wiem czy płacą mniejsze składki czy jak to jest tym o ile pracodawca nie wymaga obowiązkowo zaświadczenia o niekaralności, to chłopak nie musi się nawet to nie jest obowiązkowe, jednak co raz częściej się z tym spotykam, że pracodawca chce takie mnie w pracy też jest chłopak który odsiedział 2 miesiące, a na 4 założyli mu zegarek i pracował nadal. Kierownik nie robił z tego problemu. A chłopak sam opowiadał, że po czasie chciał zmienić pracę, ale w większości chcieli od niego zaświadczenie. Dołączył: 2015-06-22 Miasto: Lublin Liczba postów: 1193 26 grudnia 2015, 11:16 Ty sie pytasz ? to jest Twoja miłość ? aż mi ciśnienie skacze . Czemu Ty w ogóle gadasz z ludźmi na te tematy . Co z tego ,ze jest w więzieniu skoro jak sama mówisz nikogo nie skrzywdził i jest dobrym człowiekiem ? Jakby był w szpitalu to co ? tez bys nie czekala ? napiszesz ,ze to co innego ale nie to jest to samo . Każdemu sie zdarzaja błędy i chyba od tego jest ukochana osoba by wspierać i wyciągać z dna . Chyba ,ze ja mam jakies dziwne pojęcie o miłości . Nigdy w życiu bym nie zostawiła faceta ,którego kocham ( chyba ,ze zrobiłby coś takiego to jasno udowodniło by mi ,ze wcale go nie znam i ,że jest złym człowieka ) , z pracą może nie będzie lekko , ale da się , nie jest skazany na bezrobocie do końca życia , nie przesadzaj Jeśli się kochacie to dacie radę , nawet jeśli Ty teraz musisz się poswiecic , to kiedys moze byc tak ,że on będzie musiał się poświęcić dla Ciebie . Na tym polega to wszystko i dziwię się ,że tego nie rozumiesz . Jak można twierdzić ,że się kocha i jednocześnie zastanawiać się czy czekać ? ;//// A z rodziną bym w ogóle na ten temat nie rozmawiała , odpowiedziałabym ,że to mój związek i sami to załatwimy . zakochany_zarlok 26 grudnia 2015, 11:52 Jesli Go kochasz to na pewno dasz rade..ja na mojego czekalam rok. Opiniami innych sie nie przejmuj. Oni za Ciebie zycia nie przezyja. W moim wypadku bylo warto bo to milosc mojego zycia. Bedzie dobrze :) Dołączył: 2014-01-18 Miasto: Wro Liczba postów: 7103 26 grudnia 2015, 11:57 Dla mnie taka osoba raczej byłaby skreślona. I nie mówię tu o sprawcach najcięższych przestępstw, ale o wszystkich osadzonych - do pierdla nie idzie się za nic. Nie miałabym zaufania do takiej osoby, nawet jeśli trafiłby do więzienia ''za kolegów'', to byłby dla mnie czytelny znak, że z gościem i jego otoczeniem coś jest nie tak. Pati_90 26 grudnia 2015, 12:45 comfy napisał(a):Dla mnie taka osoba raczej byłaby skreślona. I nie mówię tu o sprawcach najcięższych przestępstw, ale o wszystkich osadzonych - do pierdla nie idzie się za nic. Nie miałabym zaufania do takiej osoby, nawet jeśli trafiłby do więzienia ''za kolegów'', to byłby dla mnie czytelny znak, że z gościem i jego otoczeniem coś jest nie patologia, kto by chciał być dziewczyną kryminalisty? Najpierw koledzy, których krył i przez to poszedł siedzieć, teraz pewnie koledzy spod celi i będzie tylko gorzej. Dołączył: 2015-06-13 Miasto: Kraków Liczba postów: 547 26 grudnia 2015, 13:38 vellie napisał(a):ggeisha napisał(a):vellie napisał(a):Nigdy na niego nie mogłam się skarżyć, pomocny, rodzina go lubiła,a naglę.. każdy z byka patrzy, Nikogo nie okradł, nie napadł, nie oszukał... !!!!Poszedł siedzieć za uczciwość! Nosz, bohater że za uczciwość do kolegów .. ale w takim razie siedziałaby co druga osoba. Musi mieć fajnych kolegów skoro skończył za nich w więzieniu. Jakby nie było - on na zawsze zostanie osobą z wyrokiem. Nie szukałabym dla niego usprawiedliwienia, bo nie kończy się w więzieniu z dnia na dzień, bez powodu. Jakiś powód jest - znasz go Ty, on, Wasza rodzina... Nie skreśliłabym go jeśli nie jest to wielkie przewinienie. Byłabym ostrożna, owszem, ale dałabym mu szansę, zobaczyła czy zmieni towarzystwo (by znowu nie siedzieć "za kolegów"; co samo w sobie jest dla mnie podejrzane), siebie - jeśli tak, uznałabym że cóż, każdy popełnia błędy, ale jeśli wyciąga się z nich wnioski to ok, damy radę. Jeśli nie - nie bawiłabym się w znajomość, bo nie chciałabym znowu czekać aż wyjdzie z więzienia. Co do rodziny, bliskich - jeśli go kochasz, wiesz że to był zwykły błąd, głupota, która nigdy się nie powtórzy - utnij rozmowę, gdy znowu pojawi się jego temat. Elise78 Dołączył: 2015-11-11 Miasto: Liczba postów: 458 26 grudnia 2015, 14:33 uciekaj Dołączył: 2014-10-25 Miasto: Poznań Liczba postów: 675 26 grudnia 2015, 14:57 W Polsce do więzienia można iść naprawdę za byle co, zwykłą głupotę.. Nie przejmuj się zdaniem innych ludzi, skoro go kochasz to dasz radę. Miłość wszystko zwycięży :)A ci co tak was krytykują to niech się zajmą sobą przecież to ty z nim spędzisz życie a nie oni więc niech zamkną gębę :) Powodzenia Basti81 26 grudnia 2015, 15:15 Bez powodu sie do wiezienia nie trafia, a jak wyjdzie to bedzie sie to za nim ciagnelo do konca zycia wiec olej go puki jeszcze mozesz. Jak siedziec to za milionowy przekret bo wtedy warto dostac 3-5 lat a nie za jakies jak to powiedzialas pierdoly i pozniej cale zycie miec zwalone. IuC6epl. 228 465 235 1 175 73 213 464 267