Jeden z ulubionych dodatków do chleba w Polsce swoje korzenie ma w Afryce. Przepis na paprykarz przywieźli marynarze pracujący na statkach rybackich. Paprykarz szczeciński można kupić niemalże w każdym sklepie - prawie zawsze w formie konserwy. Niekiedy w sklepach rybnych dostępny jest też w foremce z produkcji w mniejszych przetwórniach. Co ciekawe, w 2010 roku
W Szczecinie odsłonięto pomnik Paprykarza szczecińskiego. Mało kto wie, że najbardziej kultowa konserwa czasów PRL ma swoje korzenie w ulicznym przysmaku z Afryki Zachodniej Jeszcze nie minęły echa odsłonięcia w Warszawie rzeźby Jana Pawła II ciskającego głazem nową czerwoną rewolucję, którą według jego autora jest społeczność LGBT+, a w Szczecinie stanął kolejny monument mogący podzielić Polaków. Chodzi o pomnik Paprykarza szczecińskiego, czyli potrawy, którą jedni kojarzą z PRL-owskim przysmakiem, a inni wzdrygają się na samą myśl o jej galaretowatej fakturze i specyficznym zapachu. Instalacja z inicjatywy Bogusława Dydka stanęła oczywiście w Szczecinie i jest dokładnym odwzorowaniem oryginalnej puszki na potrawę. Na jej odsłonięciu były nawet dwie dawne pracownice Przedsiębiorstwa Połowów Dalekomorskich i Usług Rybackich "Gryf", w którym produkowano "polską wersją zupy Campbell". Pomnik, mający przypominać ludziom o prawdziwym Paprykarzu szczecińskim, przypomniał nam przy okazji o jego historii, która zaczęła się bardzo daleko od Szczecina. Historia Paprykarza szczecińskiego Jak dowiedział się jakiś czas temu Paweł Korzeniowski z Noizz, oryginalny Paprykarz szczeciński zostały zainspirowany afrykańską potrawą chop-chop sprzedawaną na ulicach Dakaru czy Lagos. To danie składające się z rybiego mięsa, ryżu i ostrej przyprawy "pima", którym w latach 60. XX w. zachwycili się polscy marynarze pływający do Senegalu, Gwinei czy Nigerii. Paprykarz szczeciński ma swój pomnik. Tak naprawdę to "Paprykarz afrykański" Foto: Fot. Cezary Aszkielowicz / Agencja Gazeta Pracownicy morscy postanowili przenieść chop-chop na polskie warunki. Bazą spolonizowanej wersji chop-chop są odpady rybne ( z afrykańskiej ryby gowik czy pagrus), jakie zostawały po krojeniu mrożonych w kostki bloków rybnych. Całość uzupełniano o pulpę pomidorową sprowadzaną z Bułgarii i Węgier, ryż, afrykańską ostrą papryczkę pimę, pieprz afrykański i cebulę. "Zero waste" zanim to było modne Przepis został przygotowany w latach 60. XX w. przez pracowników laboratorium PPDiUR Gryf ze Szczecina na zlecenie szefa produkcji Wojciecha Jakackiego. Zrobili to w duchu "zero waste" na wiele lat zanim stało się to modne. "To był przede wszystkim pomysł racjonalizatorski, a chodziło o zagospodarowanie ścinek tafli zamrożonych ryb" - podkreślał Bogusław Borysowicz, wieloletni pracownik Gryfa. Na pracowników Gryfa spłynęło wiele zaszczytów. Władze PRL zachwyciły się nowy produktem, z dumą prezentowały go na V Zjazdu Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej. Paprykarz szczeciński ma swój pomnik. Tak naprawdę to "Paprykarz afrykański" Foto: Fot. Cezary Aszkielowicz / Agencja Gazeta Paprykarz szczeciński zyskał gigantyczną popularność w Polsce. W nudnych konsumpcyjnie czasach, gdy w sklepach trudno było dostać nawet oregano, paprykarz był powiewem świeżości i egzotyki. Zajadali się nim wszyscy, niezależnie od klasy społecznej - inżynierowie, politycy, robotnicy i artyści. Był znakomitą przekąską do piwka, szybkim obiadem i ratunkiem na kaca. Najlepszy sposób na podanie? Po prostu w bułce. Paprykarz eksportowano do 32 krajów - do ZSRR, Danii, USA, Japonii, Jordanii, Liberii, Węgier, Wybrzeża Kości Słoniowej i Togo. Z kolei w Kolumbii nawet próbowano zrobić jego lokalną podróbkę. 1 grudnia 1968 roku Polskie Centrum Badań i Certyfikacji przyznało przysmakowi ze Szczecina znak jakości Q. Oznacza to, że wyrób spełnia ponadpodstawowe wymagania, a jego jakość jest porównywalna z jakością renomowanych producentów światowych. Dotyczy nie tylko jakości, ale również bezpieczeństwa używania i ochrony środowiska. Ości, łuski czy płetwy w puszkach Po utracie przez Polskę łowisk afrykańskich zaczęły się problemy. Do paprykarza trafiał atlantycki mintaj, miruna i falklandzki błękitek. Ten ostatni sprowadził na produkt wiele kontrowersji ze względu na powszechne skażenie tej ryby pasożytem kudoa alliaria występującym w mięśniach tej ryby. Wizerunek potrawy istotnie nadszarpnęły mniejsze i większe aferki - w puszce paprykarza trafiano na ości, łuski czy płetwy. Gwoździem do trumny było wycofanie ze składu egzotycznej przyprawy pima, którą zastąpiono węgierską ostrą papryką w proszku. Jak można się domyślić, ciekawy i egzotyczny smak zniknął bezpowrotnie. Paprykarz szczeciński ma swój pomnik. Tak naprawdę to "Paprykarz afrykański" Foto: Fot. Cezary Aszkielowicz / Agencja Gazeta Pod koniec lipca 2010 r. Marszałek Województwa Zachodniopomorskiego zwrócił się do Ministerstwa Rolnictwa o wpisanie paprykarza szczecińskiego na listę produktów tradycyjnych. Jako że nazwa paprykarz szczeciński nie została zarejestrowana przez jej twórców, obecnie na rynku spotkać można wiele wariacji na temat polskiego chop-chopa - z tuńczyka i łososia, wege, ale też z dodatkiem czosnku. Zobacz także: Ekstremalny miejski test telefonu za 500 złotych. Jak radzi sobie w takich warunkach?
Poniżej przypominamy przepisy na dania z PRL. Kliknijcie w galerię. Znajdziecie tam przepisy na: Chleb maczany w jajku i mleku smażony na tłuszczu Paprykarz szczeciński Kotlety z jajek Zupa szczawiowa z jajkiem Kotlety z mortadeli Kasza gryczana z masłem Rurki z kremem Zupa ziemniaczana Domowe wafle pischingery Domowe krówki Blok czekoladowy
Przepisy Pasty Ryby Makrela Makrela wędzona Wszystkie zdjęcia są dostępne po wykupieniu abonamentu. Wszystkie zdjęcia są dostępne po wykupieniu abonamentu. Wszystkie zdjęcia są dostępne po wykupieniu abonamentu. Składniki Około kcal w 100 g. Szczegóły 1 duża makrela wędzona 10 dkg ryżu długoziarnistego (1 woreczek) 1 cebula ... Przygotowanie Gotowe za 1 godzina i 10 minut (w tym 30 minut pracy). Szczegóły Praca:30 minut Gotowanie/pieczenie:20 minut Oczekiwanie:20 minut Bardzo łatwe wykonanie. Tanie. Ugotować ryż i przestudzić. Makrele obrać i pozbawić ości. Na łyżce oliwy smażymy cebulę, aż się zeszkli, a następnie dajemy przecie... Zostało jeszcze 76% treści przepisu oraz 4 zdjęcia i informacje o kaloryczności i wartościach odżywczych. Przepis jest dostępny po rejestracji. Zarejestruj się i korzystaj z przepisów bez reklam* * Po rejestracji darmowy, pełny dostęp do wszystkich 7840 przepisów, 1497 porad i 369 artykułów bez reklam przez 7 dni. Po upływie 7-dni możliwość wykupienia stałego abonamentu od 10,75 zł miesięcznie. Skorzystanie z darmowego dostępu nie zobowiązuje do zakupu. Przepis należy do kategorii Kalorie i wartości odżywcze Informacje o wartościach odżywczych są dostępne dla posiadaczy naszego abonamentu. * procent zalecanego dziennego spożycia (GDA) obliczono wg normy dla kobiety : energia 2000 kcal, białka 50 g, węglowodany 100 g, tłuszcze 70 g. ** dla cholesterololu przyjęto dawkę uznawaną za bezpieczną na poziomie 300 mg. Uwaga: Nie wszystkie składniki zostały uwzględnione w tabeli. Kliknij "Pokaż szczegóły" aby wyświetlić szczegółowe informacje o kaloriach. Komentarze Smakowiczów (3) Podobne przepisy Historia. Paprykarz szczeciński został opracowany w połowie lat 60. XX w. przez pracowników laboratorium PPDiUR Gryf ze Szczecina na zlecenie szefa produkcji Wojciecha Jakackiego. Paprykarz szczeciński był wynikiem pomysłu racjonalizatorskiego na zagospodarowanie odpadów po wykrawaniu kostki rybnej z zamrożonych bloków rybnych. Paprykarz szczeciński, musztarda spod Bydgoszczy, sery i ciastka produkowane w Warszawie – takimi „specjałami” Biedronka zamierza promować Kaszuby. Reakcja mieszkańców regionu była do przewidzenia. Sery żółte, kaszanka, ogórki, wędzona szynka i schab – takimi produktami Biedronka postanowiła zareklamować swoje regionalne specjały z Kaszub. Rodowici mieszkańcy tego północnego regionu Polski nie są zachwyceni rezultatem pracy marketingowców sieci supermarketów. Dlaczego reklama Biedronki nie spodobała się Kaszubom? Wszystko zaczęło się od telewizyjnego i internetowego spotu reklamowego Biedronki z udziałem kilku gospodyń-Kaszubek zachwalających specjały z Kartuz i okolic. Został on wyemitowany w ramach akcji „Kochajmy co nasze”. Krótki rzut oka na spot nie zdradza jeszcze nic kontrowersyjnego. Wręcz przeciwnie. Zobaczyć można w nim najprawdziwsze Kaszubki – członkinie lokalnych Kół Gospodyń Wiejskich, które w rodzinnej gwarze zachwalają lokalne produkty. W oczach większości widzów oglądających widzów niewinna „reklamówka” nie wywołuje więc żadnych większych emocji. Głos niezadowolenia popłynął jednak od samych Kaszubów. Dlaczego? Regionalna oferta Biedronki niewiele ma bowiem wspólnego z kuchnią tego regionu! Jak Kaszubi zareagowali na akcję Biedronki? Szybko okazało się, że wśród produktów reklamowanych jako „specjały z Kaszub” znalazła się cała masa wyrobów z innych części naszego kraju. Czarę goryczy przelało umieszczenie na liście kaszubskich produktów paprykarza szczecińskiego. Dla jasności dodajmy jeszcze, że Kaszuby leżą jakieś 300 km od Szczecina… Oprócz tego na liście produktów oznaczonych na stronie Biedronki jako te kaszubskie, znalazły się jeszcze takie „kwiatki” jak: Musztarda spod Bydgoszczy Wędliny z Tucholi Ser produkowany w Warszawie Kaszubskie ciastka produkowane w Warszawie Idea popularyzacji kuchni i wartości regionalnych była więc szczytna, gorzej z wykonaniem, które sprowadziło się do promocji niekaszubskich produktów jako te kaszubskie. Nic więc w tym dziwnego, ze swojego rozczarowania nie kryli rodowici Kaszubi, tacy jak Zyta Górna, właścicielka Izby Regionalnej w jednej z kaszubskich miejscowości. Górna, która na co dzień zajmuje się promocją regionu, na łamach jednego z lokalnych portali nie przebierała w słowach, komentując poczynania Biedronki: – Dla mnie to jest sztuczne, takie wyuczone. Troszkę błędów jest też w słownictwie (…). To powinno też dotrzeć do turysty, zachęcić go. Żeby on to kupił, bo to jest dobre. A dla mnie to jest słabe. Dałabym 3 punkty na 10 – powiedziała lokalna działaczka na rzecz promocji regionu. Czytaj także: Karol Okrasa zdradził rewelacyjny przepis na śledzie po kaszubsku. Nie uwierzycie, co do nich dodaje Śledzie po kaszubsku zniewolą was swoim smakiem. Dzięki 1 trikowi będą tak pyszne, że aż trudno to opisać Pieczecie ciasta? Wymyślcie przepis dla Olsztyna, a wasz wypiek będzie jadła cała Warmia

Paprykarz szczeciński to bardzo zdrowa i dietetyczna przekąska. Zawiera mnóstwo witamin i ma niski indeks glikemiczny. Koniecznie wypróbuj mój przepis!

Paprykarz szczeciński doczekał się charakterystycznego pomnika. Kliknij w obrazek, aby zobaczyć galerię zdjęć. fot. Wojciech Wilczyński archiwum Polska Press Krasnal rzeźnik we Wrocławiu Figurka krasnala rzeźnika na Jatkach we Wrocławiu upamiętnia historię miejsca, w którym niegdyś mieściły się warsztaty rzeźnicze. fot. Wojciech Wilczyński archiwum Polska Press Krasnal rzeźnik we Wrocławiu Krasnal strzeże pobliskiego pomnika „Ku czci Zwierząt Rzeźnych”. fot. Marcin Osman archiwum Polska Press Pomnik „Ku czci Zwierząt Rzeźnych” we Wrocławiu Następne zdjęcia
Sposób przygotowania: 1. Ryż dokładnie płuczemy pod pierzącą wodą. Gotujemy na mały ogniu, pod przykryciem, w osolonej wodzie w stosunku 1: 2, (1 część ryżu, dwie części wody), około 20 minut do momentu wchłonięcia całej wody przez ryż. Filety z dorsza doprawiamy solą, pieprzem i ostrą papryką, smażymy na patelni ( bez
Składniki makrela wędzona 1 szt. ryż 100 g cebula 1 szt. oliwa 3 łyżki przecier pomidorowy 200 g sól do smaku pieprz do smaku Wyślij składniki na: Przepis i sposób przygotowania Paprykarz szczeciński Ryż gotować ok. 15 minut w osolonym wrzątku. Makrelę obrać i pozbawić ości. Ostudzony ryż dodać do makreli. W tym czasie rozgrzać patelnię, dodać lyżkę oliwy, gdy olej sie rozgrzeje dodać cebulę, smażyć, aż cebula sie zeszkli i dodać przecier pomidorowy. Doprawić solą, pieprzem i chilli (oczywiscie jak ktoś lubi na ostro). Dodać ok. 2 lyżek oliwy. Paprykarz można przełożyć do słoików, wlać 1 lyżkę oliwy, zakręcić i przechowywać w lodówce przez 2 tygodnie. Polecane produkty 4.0 (8) Czas: 30 min. Ilość porcji: 5+ os. Oryginalny paprykarz szczeciński przygotowywany na bazie wędzonej makreli, z dodatkiem ryżu, marchwi oraz cebuli. Obficie doprawiony pieprzem oraz solą. Przepis sprawdzony. przez Doradcę Smaku. j4ABBg1. 490 153 6 346 244 205 395 264 393

paprykarz szczeciński przepis magdy gessler