Powiedział sobie Jacuś: — gdy drudzy będą przez ogień skakali i łydki sobie parzyli, pójdę w las, znajdę ten kwiat paproci. Nie uda mi się jednego roku, pójdę na drugi, na trzeci, i będę chodził póty, aż go wyszukam, i zdobędę. 20. Przez kilka miesięcy potem czekał, czekał na tę noc, i o niczem nie myślał, tylko o tem.
Kn6udA. 431 484 15 494 135 323 291 254 322